Stamford, CT Aug 12 2017

Witam, kochane gwiezdne siostry! Jam Jest Kryon ze Służby Magnetycznej. Mój partner się oddala. Jak zauważyłyście, nasze spotkania odbywają się w coraz większych grupach, coraz więcej z was ten przekaz słucha/czyta. Ostatnimi czasy coraz więcej z was rozumie, że to, co robicie na takich spotkaniach jest prawdziwe. Nie zbieracie się tutaj tylko jako Boginie, które łączy wspólnota płci bądź to, że macie ze sobą coś jeszcze wspólnego, tutaj kryje się coś więcej. To jest spotkanie Lemurianek. Możecie mi odpowiedzieć: – Nie jestem tego na 100% pewna. Przychodzę tutaj, bo lubię ten nastrój koleżeńskiej wspólnoty. – A czy ufasz własnej intuicji? Wasza płeć słynie z intuicji. Przecież to już się utarło, że posiadacie „kobiecą intuicję.” – Zapytam się teraz te z was, które w tym życiu nie miały dzieci: Czy intuicyjnie czujecie, że kiedyś byłyście matkami? Tak było, bowiem to jest w was wbudowane, stanowi część was samych. Jeśli w tym życiu nie miałyście dzieci, prawdopodobnie mówicie na to : „ja tym razem odpoczywam”. To jest rozpoznanie faktu, że byłyście matkami w przeszłości i prawdopodobnie będziecie nimi ponownie. Oto dlaczego tutaj przychodzicie. Przyciąga was także szamaństwo, które pamiętacie z Lemurii. Mówię wam to teraz, abyście sobie uzmysłowiły, że sama intuicja, którą jako kobiety jesteście obdarzone, powinna wam powiedzieć, kim jesteście. Wszystkie z was – wszystkie – byłyście na Lemurii. Zmieńmy na moment temat.

Co przyprowadza was na spotkanie metafizyczne, po którym zaprasza się was na jeszcze jedno spotkanie metafizyczne, odbywające się zaraz po tym pierwszym?   Tu na sali znajdują się same Stare Dusze, kropka. Czyż nie wydaje się wam godne uwagi, że mimo wszystko wciąż mówicie : Nie jestem pewna, czy żyłam na Lemurii? Zebrane na sali kobiety przyciągnęło na spotkanie samo słowo Lemuria. To jest to, kim jesteście i nawet nie powinnyście tego nigdy kwestionować. – Co? – Zobaczmy jak to wygląda ze statystycznego punktu widzenia. Stare Dusze, już wcześniej mówiłam, że Lemuria była początkiem, innymi słowy, w przeciągu tysięcy lat swojego istnienia nikt na Lemurii nie żył więcej, niż jeden raz. Macie więc z niej doświadczenia z tylko jednego wcielenia. To znaczy, że w ciągu tysięcy lat na Lemurii żyło bardzo wiele świeżych dusz. – Kryonie, co nam pragniesz przez to powiedzieć? – Pragnę wam powiedzieć, że istnieje bardzo wysokie prawdopodobieństwo tego, że i wy zaczynałyście na Lemurii. Niektóre mogą mi odpowiedzieć: Nie wiem, ile lat ma moja dusza. Może wcale nie zaczynałam od samych początków? – Gdyby tak było, to nie brałybyście udziału w dzisiejszym spotkaniu! – Wtedy nic by was tutaj nie przyciągało. A zatem powątpiewacie, mówiąc sobie, nie jestem pewna, czy akurat tam byłam i czy brałam udział w Kręgu Sióstr. Moje kochane, przecież życie na Lemurii jako kobieta i Krąg Sióstr to jedno i to samo! Dzisiejsze spotkanie, to nie jest spotkanie Kręgu takim, jakim on był 50 tysięcy lat temu. To spotkanie zaistniało dzięki wam, które wciąż jesteście sobą i pamiętacie społeczność, która w niczym nie przypomina tego, jak dzisiaj wyglądają społeczeństwa. Pamiętacie własne szamaństwo, pamiętacie mądrość, o której wiecie, że ją w głębi posiadacie. Moje kochane, jedną z najważniejszych kwestii waszych czasów jest brak poczucia własnej wartości. Poruszałyśmy z wami ten temat już niejednokrotnie. To wam przejdzie, ale zapamiętajcie, że niska samoocena tworzy wątpliwość we własne zdolności i możliwości, a przecież to podszept waszej intuicji tutaj was sprowadził. Pragnę więc, abyście się otworzyły na podszepty intuicji i aby ona powiedziała wam prawdę, że tam żyłyście. Czyż nie odczuwacie tego? Wy tam byłyście. To, że tam żyłyście oznacza, że piastowałyście wtedy rolę przewodnią w zagadnieniach duchowych. Wszystkie posiadacie wewnątrz ten sam rodzaj mądrości, który posiada matka patrząca w oczy swego dziecka wiedząc, że potrafi je wychować i służyć poradą przez całe życie. Ta wiedza jest intuicyjna i jest częścią was samych. Mówię wam to wszystko tylko po to, abyście przestały wątpić w pobudki, które was w to miejsce przywiodły, które spowodowały, że siedzicie tutaj na sali i bierzecie udział w spotkaniu Kręgu, bowiem dobrze pamiętacie, kim byłyście. Tak, wywodzicie się z Lemurii. Tak, stanowiłyście część tamtej społeczności. Tak, byłyście duchowymi przywódczyniami. Wszystkie obrzędy, w których weźmiecie udział, pozwolą wam odświeżyć pamięć, abyście mogły podjąć następny krok. Wcześniej już mówiłam, na czym ten następny krok polega, to jest nieprzerwany krąg kobiet, które sobie pewne rzeczy przypominają i stosują je we własnym życiu. Wasza mądrość i przewodnictwo się odradza. To wszystko należy do was. Zastanówcie się nad tym. Są tacy, którzy uważają, że na planecie źle się dzieje. Zawsze tak jest. W każdym wcieleniu słyszycie to samo: zbliża się koniec świata, a następnie nic się nie dzieje. I tak od zawsze ci, co przepowiadają koniec świata potem przyznają, że się pomylili w obliczeniach i oferują kolejną datę końca. To wszystko wpływa na niską samoocenę, na to, że wątpicie w sens własnego istnienia. Ta planeta was potrzebuje, bowiem życie idzie dalej, nie będzie żadnego końca. Po pewnym czasie narodzi się globalne zrozumienie, że kobiety mają coś do zaoferowania, ponieważ posiadają coś niezwykle cennego. One nie tylko są dawczyniami życia, ale posiadają moc intuicji, ich wzrok sięga dalej, niż innych, są mądre i potrafią doradzić. Oczekujcie tego, to się zacznie na poziomie korporacji. To tam zaobserwują, że kobiety na pewnych stanowiskach wypadają lepiej od mężczyzn, bowiem posiadają intuicyjny wgląd i mądrość w dostrzeganiu rzeczy, których inni nawet nie biorą pod uwagę. Bardzo stopniowo i powoli cała planeta dojdzie do takiego przekonania, nawet organizacje duchowe – bardzo powoli – dojdą do przekonania, że kobiety lepiej się nadają do przewodnictwa duchowym grupom. Jedna po drugiej, duchowe organizacje przestaną przypominać kluby starych dobrych kolesi. Wszystko zacznie się przekształcać w coś o wiele mądrzejszego, bardziej łagodnego i sami mężczyźni się na to zgodzą. Mężczyznom i kobietom spodoba się takie zrównoważenie. Kiedy obie płcie wspólnie podejmą rolę przewodnią w życiu duchowym, wiele z istniejących obecnie dysfunkcji związanych z tymi organizacjami zacznie naturalnie znikać. Oto co dzisiaj przywodzi was na takie spotkanie. Tutaj dzięki ceremoniom i przekazowi natchnionemu przypominacie sobie, kim byłyście. TAK, wszystkie tam byłyście. Niech spotkanie się rozpocznie.

I tak jest.

Kryon

 

Tłumaczyła: Julita Gonera

Edytor: Jadwiga Fedynkiewicz